Po nowicjacie w Zambii zostałem wysłany na dwuletni staż do Ugandy. Po kilku tygodniach od przyjazdu, jak każdy stażysta, musiałem przejść przez naukę lokalnego języka. Obecnie jestem w wiosce Narozari koło Masaki na kursie języka Luganda w szkole podstawowej ????

Masaka była pierwszą misją założoną przez Misjonarzy Afryki. Każda część Ugandy różni się klimatem, kulturą, obrzędami. To bardzo ciekawe doświadczenie, aby poznawać tutejsze życie, kulturę, obyczaje oraz kuchnię.


Po powrocie do Kampali, w „Sharing”, naszym centrum dla młodzieży, będę zajmował się głównie pracą w warsztatach. Chcąc zostać misjonarzem bratem, potrzebny będzie mi przydatny fach. Może w przyszłości będę pracował na rzecz osób z niepełnosprawnością, np. robiąc dla nich wózki. W tych czasach słowa nie wystarczą, potrzeba czynów, które będą słowem Bożym i znakiem miłości. Pamiętam o Was w swoich modlitwach i życzę Wam wszystkiego dobrego.
Pozdrawiam.
Maciek



