Relacja z marcowej Mszy Misyjnej

Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy uczestniczyli w sobotniej Mszy Świętej Misyjnej. Był to wyjątkowy czas modlitwy, spotkania i umocnienia w misyjnym powołaniu Kościoła.

Eucharystii przewodniczył o. Emil Kimembe, który wygłosił homilię, przypominając o tym jak ważne jest rozeznanie i pokora, szczególnie w czasach, gdy wielu współcześnych „influencerów” wpływa na to jak myślimy. Zachęcał do zadania sobie pytania: „Komu ufam? Kogo słucham?” oraz do tego, by ci, którzy prowadzą innych, sami trwali w świetle Chrystusa.

Dziękujemy za Waszą obecność, wspólną modlitwę i świadectwo wiary. Niech Pan Bóg błogosławi wszystkim, którzy wspierają dzieło misyjne swoją modlitwą, ofiarą i zaangażowaniem.

Zapraszamy na kolejne spotkania i wspólną modlitwę już 5 kwietnia!

Cały tekst homilii O. Emila:

Za kilka dni rozpoczniemy okres Wielkiego Postu, a dzisiejsze czytania zachęcają nas do rozeznania i pokory. W ostatnią niedzielę słuchaliśmy Ewangelii o Błogosławieństwach, dzisiejsza Ewangelia jest kontynuacją tego, co usłyszeliśmy w niedzielę. Aby pomóc nam zrozumieć dzisiejsze przesłanie, Jezus przytacza nam trzy przypowieści. Po pierwsze, przypowieść o dwóch niewidomych, po drugie, przypowieść o belce i drzazdze, a po trzecie, przypowieść o drzewie i jego owocach.

Czy osoba niewidoma może chodzić z inną osobą niewidomą? Czy nie wpadną w dół obydwaj? Drodzy bracia i siostry, przypowieść jest bardzo interesująca, wymowna i jasna. Ponieważ nie trzeba wiele wyjaśnień, aby zrozumieć że potrzebujemy przewodnika, który NIE JEST ŚLEPY. Kto może zaakceptować prowadzenie pojazdu przez kierowcę, który nie widzi?

Ta pierwsza przypowieść jest skierowana do uczniów i nauczycieli, i dotyczy nas, którzy tu jesteśmy. Więc musimy zadać sobie pytanie: Kim jest Ten, któremu się powierzamKim jest Ten, którego lubię słuchać i naśladować Jego przykład? Czy jest ślepy, czy nie? Pamiętajmy że być ślepym oznacza żyć z dala od Boga, nie być skoncentrowanym na Chrystusie. Do kogo idziemy? Kogo słuchamy ? Obecnie wiele osób zostało wykładowcami, a na Tik Toku, na Youtubie, czy na Facebooku nazywa się ich „influencerami”. Pytanie brzmi: czy wszystko, co mówią, ma sens? Trudno powiedzieć, ale pamiętajmy, że dzisiejsza Ewangelia zachęca nas do rozeznania. Musimy dokonywać właściwych ocen na temat osób, które uważamy za nasze wzorce do naśladowania a nawet za naszych mentorów.

Z drugiej strony, ta przypowieść zachęca wszystkich tych, którzy mają moc prowadzenia, wszystkich tych, którzy mają władzę nad innymi, aby chodzili w świetle Chrystusa. Istotnie, wśród tych, którzy mają władzę nad innymi, możemy wymienić na przykład księży, rodziców, nauczycieli, profesorów. Bardzo podoba mi się przykład Jana Chrzciciela, który widząc przechodzącego Jezusa, powiedział do swoich uczniów: Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata. Spośród wielu ludzi, Jan Chrzciciel rozpoznał, że Jezus jest Barankiem Bożym. Rozpoznał Go, ponieważ Jan Chrzciciel wiódł sprawiedliwe życie, życie rozświetlone światłem Boga. W ten sposób pomagał swoim uczniom rozpoznać Chrystusa. My również, aby lepiej pomagać innym, musimy w pierwszej kolejności skupić nasze życie na Chrystusie. Aby pomóc naszym dzieciom lepiej poznać Chrystusa, pokochać modlitwę i chodzić do Kościoła, my sami musimy najpierw stać się przyjaciółmi Chrystusa. Aby lepiej pomagać parafianom na ich drodze wiary, nasze życie jako księży i sióstr zakonnych musi być skoncentrowani na Chrystusie. Jeśli nasze życie nie jest skoncentrowane na Chrystusie będziemy jak niewidomy, który prowadzi innego niewidomego, jak to słyszeliśmy w Ewangelii.

Druga przypowieść mówi o belce i drzazdze. „Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku?” Te słowa z dzisiejszej Ewangelii skłaniają nas do refleksji nad naszym postępowaniem oraz przypominają nam że nawrócenie musi zacząć się od nas samych. Tracimy czas na patrzenie na to, czego nie zrobili inni;  zyskujemy zaś, jeśli najpierw staramy się poprawić, zmienić nasze życie i żyć w prawdzie. Matka Teresa z Kalkuty mówiła kiedyś, że jeśli chcesz zmieniać świat na lepszy, to zacznij od zmiany swojego życia i dawaj ludziom odrobinę więcej dobra każdego dnia. Uważajmy, Ewangelia nie mówi, że nie powinniśmy udzielać rad innym. Ewangelia nakazuje nam, abyśmy nie osądzali innych.

Trzecia przypowieść to opowieść o drzewie i jego owocach. Ta przypowieść jest konsekwencją dwóch poprzednich przypowieści. Niech każdy zada sobie pytanie: jakie owoce przynoszę jako chrześcijanin?

Pierwsze czytanie z Księgi Mądrości przypomniało nam również, że to właśnie owoc świadczy o jakości drzewa. Autor tej księgi pomógł nam zrozumieć, że nasze słowa definiują to, kim jesteśmy. W ten sposób nasze usta powinny być jak sito filtrujące odpady. Autor pierwszego czytania przypomina nam, że musimy wiedzieć, co powiedzieć. W Liście św. Jakuba czytamy również, że „Język, mimo że jest małym organem, ma powód do wielkich przechwałek. Oto, mały ogień, a jak wielki las podpala”.

Módlmy się, aby Pan obdarzył nas mądrością i duchem rozeznania, abyśmy mogli naśladować Jezusa, który jest drogą, prawdą i życiem. Niech Bóg nam błogosławi. Amen.